Zniekształcenia poznawcze charakterystyczne dla osób uzależnionych od hazardu – cz.2

Poza systemem zniekształceń poznawczych, który opisałam tutaj, u osób uzależnionych od hazardu można również zauważyć charakterystyczne dla wszystkich uzależnionych (zarówno od substancji jak i od czynności) sposoby myślenia nazywane ogólnie Systemem Iluzji i Zaprzeczania. System ten jest potężnym mechanizmem uzależnienia, ponieważ to on uniemożliwia osobie wyrwanie się ze szponów nałogu i zaprzestanie przyjmowania niszczącej go substancji bądź kontynuowania destrukcyjnej czynności. Dzieje się tak dlatego, ponieważ uzależniony widzi swoje picie/ branie/ granie oraz jego konsekwencje w sposób, który nijak ma się do rzeczywistych faktów. Oznacza to oczywiście, że dana osoba nie ma pojęcia o tym, że umysł płata jej figle – mechanizm ten jest zupełnie nieuświadamiany, bądź tylko częściowo uświadamiany. Wraz z postępowaniem choroby, System Iluzji i Zaprzeczania ma tendencje do rozbudowywania się.

Elementy Systemu Iluzji i Zaprzeczania to:

zaprzeczanie – osoba uzależniona w kontekście swojego grania uparcie twierdzi, że „nie ma z tym problemu”, „to nie uzależnienie”, „nie gra”, „nic nie traci na swoim graniu”, „nikogo tym nie krzywdzi”

minimalizowanie – osoba uzależniona co prawda przyznaje, że uprawia hazard, ale pomniejsza jego rozmiar i znaczenie, twierdzi na przykład, że „to tylko zabawa, a nie żadne uzależnienie”, „nie przegrała aż tak dużo”, „ma mały problem z graniem, ale to nic wielkiego, ponieważ wystarczy, że przestanie grać i wszystko się ułoży”. Wyrazem minimalizowania jest też używanie zdrobnień bądź umniejszających skalę problemu wyrażeń „obstawiłem tylko jeden meczyk”, „to była tylko loteria”.

obwinianie – pojawia się, kiedy uzależniony nie chce wziąć odpowiedzialności za swoje granie bądź przegrane i zrzuca ją na osoby trzecie. „Gdyby mnie nie namówili, to bym nie poszła i nie przegrała”, „gdyby mnie nie zdenerwowała, to bym nie wyszedł, a potem to już poleciało”, „gdyby mi nie dał tych pieniędzy jak prosiłem, to bym nie przegrał, przecież mu mówiłem, żeby mi nie dawał”.

racjonalizowanie – pojawia się wtedy, kiedy osoba tłumaczy swoje granie innymi przyczynami niż uzależnienie bądź po prostu chęć/potrzeba/przymus grania. „Musiałem zagrać, bo brakowało mi do prezentu dla syna”. „Narzeczona marzy o podróży zagranicznej, nie miałem wyjścia, musiałem spróbować szczęścia w grze”. „Kumpel miał wieczór kawalerski w kasynie i wszyscy grali”.

odwracanie uwagi – osoby uzależnione często zmieniają temat rozmowy i własnej refleksji. Nie chcą zastanawiać się i roztrząsać własnego grania, ponieważ wywołuje to przykre emocje, które trudno im znieść. Wolą się odciąć, w zasadzie sytuacje grania i jego konsekwencje często są odkreślane grubą kreską, uzależniony myśli: to się nie liczy, dzisiaj zaczynam od nowa, jakoś to będzie, przeszłości się nie odwróci, nic się takiego nie stało. Kiedy ktoś z rodziny lub bliskich zaczyna temat grania, osoba uzależniona staje się napięta, rozdrażniona, wychodzi z domu bądź mówi: „wyolbrzymiasz, powiedz lepiej co dziś na obiad”.

marzeniowe planowanie – ten mechanizm jest naprawdę rozbudowany szczególnie u osób uzależnionych od hazardu.  Przypominają sobie bowiem sytuacje, kiedy mając już potężne długi, oglądali w Internecie oferty mieszkań, domów, zagranicznych wycieczek, drogiego sprzętu sportowego. Robili to z myślą, że już niedługo będą mogli sobie na to wszystko pozwolić. Może już dziś wieczorem!

Właśnie dlatego, że osoba uzależniona niejako sama siebie oszukuje, tak trudno jest jej poradzić sobie z uzależnieniem. Co ciekawe, System Iluzji i Zaprzeczania może się odezwać nawet po długich miesiącach bądź latach utrzymywania abstynencji od hazardu. W jaki sposób? Najczęściej w formie myśli o takiej treści jak poniżej:

„Już tak długo nie gram, więc jak na chwilę wejdę do salonu, to przecież nic się nie stanie”

„Ukończyłem terapię, więc nic mnie nie ruszy. Wejdę do salonu tylko na piwo, nie będę grał”

„Wejdę i popatrzę tylko jak inni grają”

„Jak obstawię raz, to świat się nie zawali. Tyle wiem o uzależnieniu, że na pewno nie zacznę grać tak jak dawniej”

a nawet:

„Wejdę do salonu tylko na chwilę i powiem tym moim kumplom, jak głupio postępują, że nadal grają”.

Takie myśli są wyrazem fałszywego poczucia mocy, które jest poważnym sygnałem nawrotu uzależnienia. Ale o tym, w następnym poście.

Marta Fajfer

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.